Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Wczoraj dostałam pierwszy wlew chemii

Obraz
26.05 Wczoraj pojechałam z Justyną na pierwszy wlew chemii. Krótki wywiad z lekarzem i do dzieła , o 8:20 pani pielęgniarka wkuła się raz ,ale się nie udało potem następny także nie . Moje żyły pękają :-( za trzecim razem udało się. I zaczęliśmy działać . Koniec podawania chemii był o godzinie 12:35 . Przy podaniu chemii zasypiałam na fotelu , panie pielęgniarki są bardzo mile takie z powołania :-) . Przygotowują herbaty ,kawy :) Pytałam kiedy wypadną mi włosy? Pani powiedziała że zdarzają się pacjenci że po pierwszej dobie wypadają włosy. Zapadła cisza , powiedziałam pani że ,,włosy to nie ręka,, pytała czy mam już wniosek o perukę? Mówiłam że nie ,ale w Tesco są peruki za 20 zł 😀.  W samochodzie już zasypiałam :-( w domu czułam się jak flak . Dzisiaj 27.05  W nocy budziłam się , rano kilka wyjść do toalety , senność mdłości ból żołądka . 

Objawy choroby

   25.05.2016 To już rok od pierwszych objawów choroby, rok który zmienił moje i Pawła życie 😳, a ja nadal walczę 💪.

Odmówiono mi chemioterapii

24.05 Miałam otrzymać pierwszy wlew chemii. Ale nie było jednego składniku chemii, pani z onkologii powiedziała że to kwestia 2 dni. Wczoraj otrzymałam telefon od,, pani Karolino proszę przyjechać w piątek na 8:00 na chemioterapię ,zwarta gotowa z uśmiechem. Chwilowa załamka , tysiące myśli przelatuje przez głowę 😦. Paweł trochę zmartwił się ale mówił że będzie czekał na mój powrót :*

W Środę zaczynam chemioterapie .

Obraz
24.05 Rozpoczynam kolejny etap leczenia onkologicznego , jest mi ciężko z tym ;-( .  Przed wynikiem biopsji miałam nadzieję że nic nie ,będzie wskazywało na dalsze leczenie. Paweł zapytał mnie wczoraj ,, mamo będziesz na mojej komunii? ,, boi się że nie będzie mnie . A będę , muszę 😇.  Mam pewne obawy przed chemią ,czy sobie poradzę ? czy mój organizm wytrzyma kolejny szok ? Te objawy chemii to katastrofa 😱. Wsparcie Pawła  i Wasze pomoże mi .

Czas spędzony z Pawłem przed chemią .

Obraz
 15.05 Byłam z Justyną na wizycie u onkologa, zapomniałam że tego dnia onkolog przyjmuje od godziny 12- tej ,ale opłacało się być prędzej . Lekarz gdy przejrzał wszystkie moje wypisy ,ostatnie wyniki z biopsji przypomniał sobie o tym co mam już za sobą . Przejrzał wyniki tomografii komputerowej ,ogólnie badania morfologii itd. Po chwili przeszedł do poważnego tematu 😔😞. Chemioterapia 🏥. Gdy onkolog wymieniał wszystkie czynniki które spowodują u mnie zmiany i jak będzie wyglądał proces chemii , myślami byłam przy Pawle. Paweł na wieść o tym iż jego matka musi wrócić na leczenie , i samo słowo chemioterapia ,wywołała w jego oczach łzy. Nie pytał o nic ,przecież już raz to przeszłam ,ale nie sądził że będzie to ,,powtórka z rozrywki,,. Wczoraj wieczorem przyznał się że boi się o mnie a w szkole płakał . Dzisiaj rano przed szkołą we łzach pytał czy może zostać w domu bo chce być teraz z mamą . Nie wiedziałam co zrobić i zgodziłam się , każda inna mama zgodziła by się . To

Będę wdzięczna każdemu kto zagląda na naszego bloga.

Obraz
Byłby to wyjątkowy prezent dla nas , przed wyjazdem na kolejne leczenie , każdy głos to dla nas duża szansa na spędzenie go razem ,bez  pytań ,,kiedy mama pojedzie do szpitala,,   Dziękujemy 😘

Pomoc w głosowaniu 😇

  Proszę o głosy w plebiscycie konkursu Dziennika Bałtyckiego ,, Mama i Ja,,. Koszt SMS-a to 2.46 dla nas może być to chwila radości a dla was chęć pomocy dla nas :-) . Pod tym linkiem można nas znaleźć  Karolina Magulska z synem Pawłem. http://www.dziennikbaltycki.pl/plebiscyt/mama-i-ja/a/mama-i-ja-powiat-kartuski-wyniki,12060186/ Dziękujemy Wszystkim           💜😇😊 Karolina & Paweł