Białko uciekło Mi :(


W poniedziałek byłam na konsultacji w Gdyni, musiałam przejść około 400 m , gdy Majka odwiozła mnie do, domu Ja wpadłam w płacz 😢😢😢. Tata przyszedł do mnie zajrzeć i pytał dlaczego płacze? Gdy pokazałam mu co stało się z moimi nogam ...są tak spuchnięte że mój synek ubiera mi skarpetki, ja nie moge nóg zgiąć są wielkie, potrzebuje wózka inwalidzkiego bez niego w sklepie nie przejde ani kroku, bez pomocy rodziców przyjaciół niedała bym rady  😢 . Niemoge patrzeć na moje nogi, gdy muszę zakładać pampersy :-( kupiłam toalete dla niepełnosprawnych wieczorem bardzo mi pomaga :-) .
 Dzięki waszej pomocy finansowej mogę pozwolić sobie na zakup pampersów ,produktów higienicznych itd.   Trzymajcie za mnie kciuki w piątek ! 





Komentarze

  1. Trzymam kciuki za Ciebie z całych sił i modlę się każdego dnia o zdrowie Twoje. Ściskam cieplutko :-)) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Karolino przede wszystkim chcę powiedzieć że bardzo Ciebie podziwiam i szanuję za twoją postawę, Twój charakter, widać że jesteś ciepłą, dobrą i serdeczną osobą, mimo że nie znam Cię osobiście. A Twój synek jest śliczny, widać że ma dobre serce i takie miłe spojrzenie, wyrośnie na przystojego i dobrego człowieka, to widać po oczach:-))). Chciałabym Cię namówić żebyś oprucz leczenia szpitalnego różnież chociaż spróbowała leczenia naturalnego. Wiem, ze nie jestem Tobą i najlepiej się mówi komuś takiemu jak mi, bo nie jestem w tak ciężkiej sytuacji jak Ty( chociaż też mam zmiany w piersi i węzłach ) i obiecuję że wiecej juz nie będe o tym pisać. Ale uważam, że Pan Bóg dał nam lekarstwa w naturze( zwierzęta nie chodzą do lekarzy, same zrywają zioła i poprzez jedzenie sie leczą ). Uważam też, że Bóg kocha nas wszystkich jednakowo i nie zrobiłby czegoś takiego że zostawiłby ludzi biednych bez lekarsw, a tylko bogaci mogliby sie leczyć. Dał nam zioła i inne możliwości. Wiem to dziwnie brzmi, jak ktoś pisze że mniszek lekarski czy propolis itd. mogłyby coś pomóc, ale tak jest. Tylko dawka czyni coś lekarstwem albo trucizną. Sama wyleczyłam tylko ziołami i dietą syna z egzemy, a córkę z drożdżycy skóry - miałam dość lekarzy i leków, które pozornie pomagały a stan się pogarszał, ale to nie istotne w tej chwili. Nie wiem jakie masz plany, ale wiem jedno że podczas leczenia szpitalnego można przyjmować zioła i witaminy( B 17 w pestkach moreli ) sok z buraka i inne. Prosze nie odbieraj tego że chcę cię pouczac, bo tak nie jest, chcę żebyś spróbowała i zebyś uwierzyła że pochodzimy z natury i w naturze jest moc. Obiecuję że na tyle ile będę mogła, to będe wpłacać Tobie na zrzutkę żebyś mogła sie leczyć. Trzymam kciuki i pozdrawiam ciepło. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki każdego dnia
    Karolinko ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Ci z całego serca,żeby wszystko było dobrze,będe 3mała za Ciebie mocno kciuki w piątek☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś cudowną i piękną dziewczyną❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Przytulam Ciebie i cala Twoja rodzinę 😗

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolinko modlimy się o Twoje zdrowie♡

    OdpowiedzUsuń
  8. Cytuję":Tomasz Dorniak MASSUANA
    Udostępniam film "na zdrowie" https://youtu.be/wWw6nD1gUK8 Jestem za opieką w hospicjum domowym. Gratuluję ks. Trybowskiemu zaangażowania, ale będą problemy finansowe. Nie ma chorób nieuleczalnych co udowodniłem podczas 400 wykładów "Stop dla raka" pomagając 20 tys. osób odzyskać zdrowie. Pozbycie się każdego rodzaju nowotworu to kwestia miesiąca. Zamiast budować hospicja, które generują ogromne koszta trzeba dbać o zdrowie przekazując wiedzę, czyli stosować profilaktykę. W powiecie kartuskim nakłady na to wynoszą 0 zł (słownie zero złotych). Ładne zdjęcia nie zlikwidują problemu. Brałem wielokrotnie i bezpłatnie udział w akcji żonkil grając dla hospicjum domowego w Kartuzach i stacjonarnego w Pucku. Z ks. Janem Kaczkowskim koncertowałem kilkukrotnie podczas zbiórek i żartowałem, że moja działalność profilaktyczna polega na tym, aby ludzie nie trafiali do hospicjum, tylko wyzdrowieli. Hospicjum domowe jest potrzebne, stacjonarne dopiero wtedy, kiedy działania prozdrowotne zawiodą. Przypomnę, że wg raportu NIK w Polsce nie ma leczenia raka, tylko 2 % osób przeżywa. W Kartuzach przy kolegiacie były 4 wykłady, w pozostałych parafiach proboszczowie nie byli zainteresowani tematem. W diecezji pelplińskiej jest ksiądz, który miał 6 lat temu cięższą formę glejaka niż ks. Kaczkowski. Otrzymał ode mnie lek, żyje i czuje się świetnie, rozmawialiśmy 2 tygodnie temu. Kilku proboszczów podziękowało mi podczas ogłoszeń parafialnych za uratowanie życia. Obawiam się negatywnego skojarzenia rak=hospicjum, tak jak ma to miejsce w okolicach Pucka. Ludzie zamiast dbać o zdrowie poddają się i nie leczą. Miałem tam kilka wykładów, komentarze są porażające. Hospicjum to nie śmierć. Trzeba godnie umrzeć bez stosowania środków powodujących eutanazję. Opisałem to w Księdze Zdrowia. Proponuję debatę z udziałem władz, lekarzy, podczas której wskażę właściwe kierunki pracy na rzecz poprawy zdrowia. Najpierw truje się pacjentów chemią i naświetleniami niszcząc układ nerwowy i odpornościowy a następnie podaje opioidy i opiaty w celu uśmierzenia bólu. Przecież nowotwory nie bolą, chyba, że uciskają na organy wewnętrzne. Gdzie tu etyka? "Chemioterapia-legalna eutanazja" to jeden z rozdziałów "Księgi Zdrowia". Narkotyki są zakazane w Polsce. Naturalnych środków przeciwbólowych są setki i nie powodują śmierci. Powyższe komentarze to wcześniejsze wnioski z poprzedniego artykułu." Wypowiedz na forum dotyczącym hospicjum z dnia 27.04.2018r godzina 13.20. Nie znam goscia ale u nas w kościele( tj, w Sierakowicach ) też prowadził wykłady - było b.duzo zainterowanych. Nie wiem na ile jest wiarygodny ale myślę że nie pisałby o tym tak oficjalnie gdyby coś nie było na rzeczy. Nie wiem sama ale pogadać można z gościem, nie trzeba sie przecież na nic decydować. Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki:-))Zuza

    OdpowiedzUsuń
  9. ❤❤❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nefrostomia

Port naczyniowy

Ja i ...Seni