Ja i ...Seni
Chciałabym pisać tylko o dobrych rzeczach ,ale nie zawsze tak musi być.
Przed opisaniem co się dzieje , bardzo dziękuję każdemu z Was za chęć pomocy , za dobre słowo za modlitwe.
Przez cały miesiąc marzec byłam w szpitalu cztery razy 😢, zwijanie się z bólu, płacz jak i w nocy i dzień leżenie w łóżku przez zapalenie układu moczowego. Stres na SOR , myślenie czy pielęgniarki pójdą na łatwizne czy będą używały portu? Na widok igły już płacze trauma pozostała po chemii. W środe byłam w szpitalu i lekarka zapisała takie leki, po których ból nie ustępował ,z płaczu zwijałam się w kłębek i chciałam eutanazji dla siebie. Ból znikał na półtora godziny i dalej płacz, ból układu lędzwiowego 😬😢😢😢...tego wole nie wspominać. W piątek tata widział że już jestem coraz słabsza i zmęczona psychicznie i fizycznie ,pojechał ze mną do szpitala. Nigdy nie czekam w kolejce to jeden plus, w piątek na SOR doszło do drętwienia rąk nóg , zrobiło mi się słabo gdy miałam przejść na łóżko płakałam.
Pielegniarka od razu zrobiła EKG ,podano mi magnez i mogłam ruszać rękami i nogami. Lekarka po wywiadzie i badaniach zleciła środki p.bólowe i zasnełam od kilku dni męki. Po konsultacji z internistą przepisano mi plastry p.bólowe które nakleja się co 4 dni , środek który jest zawarty w plastrze uwalnia do krwi odpowiednią ilość ulgi dla mnie. Muszę przyjmować antybiotyk na zapalenie układu moczowego, chce mi się wyć kiedy muszę nosić pampersy , w nocy wstaje 4 razy by zmienić pampersa, i po termofor , żeby zasnąć na chwilę słucham muzykoterapii. W nocy kiedy muszę wstać czasami napada mnie ból pęcherza , modle się ze łzami by Bóg dopomógł mi w chorobie i miał pod opieką Pawła.
Mam ogromną prośbę do znajomych ,proszę piszcie od południa do max 19 tej. Nie jest mi miło gdy śpie na czuja słyszeć wiadoność, tak jak napisałam ja muszę wstawać 4 razy .
Nie proszę o wyrozumiałość.
Nie sądziłam że będę tak szybko nosiła pampersy lub spała na podkładach.
Rodzice proszą bym jadła bo muszę mieć siły, starają się ale jedzenie rośnie mi w ustach przez płacz.
- Święta w łóżku :-( prośby bym zaczeła jeść ...na szczęście dobra dusza powiedziała że szałwia 1/3 pomoże mi i coś zjem. Udało się mi :)
Paweł bardzo dziękuję pani Oli za prezent. A ja dobre gesty.
P.s nie piszcie do mnie Pani.
Karolina
Karolinko dobrze , że się odezwałaś. Zagladam tu codziennie .Musisz jeszcze trochę wytrzymać, wierzę w to, że wszystko się ułoży. Jedz kochana i nabierają sił, by organizm mógł walczyć.
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno, Iwona
Trzymaj się kochana❤ Jesteśmy z Tobą.
OdpowiedzUsuńModle się za ciebie i synka codziennie .
OdpowiedzUsuńWitaj Karolinko. Bardzo poruszył mnie Twój wpis. Jakimś dziwnym przypadkiem są imiona: Karolina i Paweł. Otóż mam syna Pawła a jego przyszła żona to Karolina. Pobierają się w czerwcu. Dzisiaj w domu przyjmuję obraz Matki Boskiej opiekunki rodzin . Pomodlę się przez jej wstawiennictwo aby ulżyć Ci w cierpieniach i oby Bóg dał Ci zdrowie. Bądź dzielna.
OdpowiedzUsuń48 yrs old Sales Representative Stacee Kesey, hailing from Noelville enjoys watching movies like Blue Smoke and Rugby. Took a trip to Major Town Houses of the Architect Victor Horta (Brussels) and drives a Bronco. sprawdz moje kompetencje
OdpowiedzUsuń