Prawa nerka odmawia posłuszeństwa
,,Moje nogi są ją dwa klocki drewna,,
Od dwóch tygodni rodzice pomagają mi się ubrać, mama zakłada mi ubranie kiedy tata pędzi ze mną do szpitala, bez ich pomocy nieporadziła bym sobie nigdy, to uciążliwe kiedy muszę zakładać pampersy lub pieluchomajtki, ale jest mi wygodnie i bezpiecznie.Od czasu dwóch konsultscji moje obie nogi napuchły straszliwie 😢czuje się jakbym chodziła- spała z dwoma konarami drzew 🍃.Wczoraj poprosiłam tate o siódmy wyjazd do szpitala do Kartuz. Na szczęście była pani doktor która zawsze mi pomaga i zna moją historie choroby. Powiedziała że badania będą trwały dwie godziny a tata może pojechać do domu. Trochę byłam zła gdy musiałam zostać w szpitalu, ale gdy doszły wyniki zeszłam na ziemie. Moja prawa nerka nie chce działać, i potrzebna jest operacja w Akademii Medycznej . Tak bardzo zaczełam płakać, wyobraziłam sobie ten ból , i jak będę musiała do końca dni chodzić z woreczkami przyklejonymi do prawej nerki.
Gdy nadszedł czas operacji miałam łzy w oczach prosiłam Boga by mi pomógł.
O 22:00 przyszedł chirurg i pojechaliśmy na blog operacyjny, czułam każde ukucie, każdą łze 😢😖 i pytałam Boga ,, Boże ile jeszcze przed mną ? Boże dodaj sił,, chirurg bardzo miły uspokajał mnie panie pielegniarki także bardzo dobre. Najgorsze były trzy pierwsze ukucia 😖. Wróciłam na sale o 00:50
Karolinko nie wiem Kochana co Ci powiedzieć.Tak mi przykro,łzy same cisną się do oczu...Ile musisz się wycierpieć,żeby wyzdrowieć.Wierzę w to,że Bóg jest miłosierny i już niedługo będziesz mogła cieszyć się zdrówkiem.Modlę się każdego dnia o Twoje zdrowie.Ściskam,jestem całym serduchem z Tobą.
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą...trudno cokolwiek napisac❤
OdpowiedzUsuńIwona
Mam nadzieje Karolino ze sytuacja sie ustabilizuje i bedziesz mogla normalnie zyc,caly czas trzymam za Ciebie kciuki,zeby w koncu ta choroba Cie opuscila,pozdrawiam Cie z calych sil😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieje Karolino ze sytuacja sie ustabilizuje i bedziesz mogla normalnie zyc,caly czas trzymam za Ciebie kciuki,zeby w koncu ta choroba Cie opuscila,pozdrawiam Cie z calych sil😊
OdpowiedzUsuńTrzeba myśleć żeby było dobrze musi być czasami i źle.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno.
Będzie dobrze!! Musi być!! nie ma innego wyjscia!!! Będzie, jestem tego pewna :-)). Jestem myślami i modlitwą z Tobą.
OdpowiedzUsuńJa tez wierzę....❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńModlę się o Twoje zdrowie! Musisz być silna i wierzę, że dasz radę! Trzymaj się mocno. Myślami jestem z Tobą. Ukochania
OdpowiedzUsuńW modlitwie z Tobą od kilku miesięcy - muszą przyjść w końcu dobre wieści ... MUSZĄ!!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielna dziewczyno!
OdpowiedzUsuńszpital w kartuzach to rzeźnia a nie szpital...
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki. Jesteś taka dzielna. Bardzo Cię podziwiam :*
OdpowiedzUsuńCo u Ciebie kochana?❤
OdpowiedzUsuńMyślę o Tobie Kochana❤
OdpowiedzUsuńCo u Ciebie? Martwi mnie ta cisza :(
OdpowiedzUsuńTo jest publiczne ogłoszenie dla każdego, kto chce sprzedać nerkę, mamy pacjentów, którzy potrzebują przeszczepu nerki, więc jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą nerki, skontaktuj się z nami na nasz e-mail na iowalutheranhospital@gmail.com
OdpowiedzUsuńMożesz również zadzwonić lub napisać do nas na WhatsApp pod numerem +1 515 882 1607.
UWAGA: Twoje bezpieczeństwo jest gwarantowane, a nasz pacjent zgodził się zapłacić dużą kwotę pieniędzy każdemu, kto zgodzi się na oddanie nerki, aby je uratować. Mamy nadzieję usłyszeć od ciebie, abyś mógł uratować życie.